„Wołyń” – bolesna lekcja historii

„Wołyń” – bolesna lekcja historii

To jeden z tych filmów, na które czekano z niecierpliwością, ale też i obawą. Jak dotąd nikt wcześniej nie ośmielił się poruszyć tematu historycznych wydarzeń na Wołyniu z 1943 roku w filmie fabularnym. Lecz nasza rodzima kinematografia posiada reżysera od zadań trudnych i bolesnych, jakim jest Wojciech Smarzowski, który w swojej twórczości brutalnie rozprawia się z polskim społeczeństwem. Nie inaczej jest w „Wołyniu”, bo choć zamieszkujący wówczas Ukrainę Polacy byli ofiarami, nie można powiedzieć, aby stanowili też wzór cnót.

Ukraińcy to naród wciąż walczący o swoją suwerenność. Niegdyś okupowana przez ZSRR, w trakcie II wojny światowej najeżdżana przez żołnierzy III Rzeszy Ukraina i dziś musi bronić się przed rosyjskim wrogiem. Nic zatem dziwnego, że tamtejsi obywatele to ludzie dumni, buńczuczni i żądający sprawiedliwości. Przez lata wykorzystywani przez różne narodowości na własnych ziemiach, kierowani nienawiścią do tego co obce, w końcu sięgają po broń i zaślepieni mordują Polaków, którzy w latach czterdziestych XX wieku wydawali im się największym oprawcą. Smarzowski w swoim filmie pokazuje powody rodzącej się zawiści, jakimi były arogancja i poczucie wyższości Lachów. Jednak reżyser ucieka od stereotypowego zaszufladkowania Polaków i Ukraińców jako dobrych i złych wywarzając proporcje i nadając autentyczności swoim bohaterom. O tym, ażeby nie oceniać jednoznacznie żadnej z narodowości mówi również wydany niedawno reportaż Witolda Szabłowskiego „Sprawiedliwi zdrajcy”, w którym autor skupia się na historiach Ukraińców ratujących Polaków przed banderowcami.

 

Wokół „Wołynia” panuje napięta atmosfera. Niektórzy przedstawiciele władzy chętnie wykorzystują ten obraz w celu szerzenia nacjonalistycznych poglądów, a jury Festiwalu Filmowego w Gdyni nagrodziło film jedynie w kategoriach pobocznych (jednak aż w pięciu!), choć widownia pękała w szwach i szeroko komentowała swoje wrażenia po seansie. W mediach da się słyszeć pochlebne opinie ze względu na wysoki poziom naturalizmu, a wręcz brutalności, która nie może nikogo pozostawić obojętnym. Z drugiej strony tą samą kwestię krytykuje się za ostentacyjne manipulowanie emocjami widza i zmienianie krwawej tragedii w kicz. Mimo że twórcy nie silą się na wzbudzanie kontrowersji, temat sam w sobie wywołuje gorące emocje.

 

Sama konstrukcja filmu wydaje się być nadzwyczaj klarowna jak na twórczość Smarzowskiego. Przebieg zdarzeń oglądamy oczami młodej Zosi zakochanej w Ukraińcu, lecz oddanej do poślubienia bogatemu, polskiemu sołtysowi. Debiutująca na wielkim ekranie Michalina Łabacz doskonale poradziła sobie z udźwignięciem tragicznej historii dziewczyny doświadczanej przez wszystkie możliwe nieszczęścia, ale wciąż wychodzącej cało z opresji. Bohaterka wychowana w braterskich relacjach między Polakami i Ukraińcami nie dostrzega momentu rodzącej się wrogości między nimi. Podobnie jak siostra, która wyszła za mąż za Ukraińca, tak i Zosia marzy o zostaniu żoną pięknego Petra (Vasili Vasylyk). Większość mieszkańców okolicznej wioski również wzajemnie się szanuje i pomaga sobie, lecz pokątnie zaczyna mówić się o tym, że Polacy wzbogacili się na wyzysku Ukraińców i mają więcej praw i przywilejów niż tubylcy. Kolejne sceny to wybuch zwierzęcej agresji i rzeź na Polakach.

 

Pokazanie brutalnego zachowania bohaterów w sposób wysoce naturalistyczny na pewno w ocenie wielu widzów jest zbyt mocnym posunięciem. Niemniej to właśnie taka decyzja Smarzowskiego determinuje postrzeganie „Wołynia” jako filmu opowiadającego sytuację społeczno-polityczną, która niechlubnie zapisała się na kartach historii. Należy dostrzec, że nie służy to gloryfikacji zła, ale przekazaniu prawdy historycznej. Uważam, że ten zabieg twórcom się udał. Zapewne będziemy musieli długo czekać na kolejną produkcję filmową ukazującą problematykę Wołynia, aby przekonać się czy inna wizja artystyczna potrafi być bardziej autentyczna niż wersja Smarzowskiego.

__________________________________________________________________________________________________________________